Wiejski eksperyment Pat - konfrontacji marzeń z realiami cd. :)
Taaa... "hotel koszmar-gołebiewski" diabeł No, ale co zrobic, skoro zawsze znajda sie tłumy takich, co przyjada do takiego miejsca, a potem zreszta prawie z niego nie wychodzą, tylko cały pobyt spędzają w tym koszmarku nad basenem, i to sie nazywa, że byli na wypoczynku w górach zakręcony

Pat, fajne foty bardzo szczęśliwy

Możesz wybrać sie ewentualnie "odgórnie" do Samotni, tzn. wjechać na Kopę (choc to chyba nie bardzo dla Ciebie, bo nie wiem, jak znosisz wyciąg krzesełkowy) lub z Pecu na Śniezke, ale będzie dalej, bo trzeba najpierw zejśc ze Śnieżki, więc troche bez sensu... A potem przez Równię pod Śniezką dojśc do grani nad Małym Stawem i Samotnią, widok niezapomniany. Można też pójść tym szlakiem dalej i dojść do Wielkiego Stawu, tam juz w ogole nie ma ludzi, "turyści" sie tak daleko nie zapuszczają oczko A następnie zwrócić i zejść do Samotni. Potem albo zejść do Karpacza albo wejść obok Strzechy i wrócić Równią, po czym znów zjechać.
Swego czasu tak robiłam, gdy nie mogłam wchodzić pod górę, ale byłam w stanie powoli zejść oczko Wjeżdżałam na Kopę, szłam przez Równię (bo, jak nazwa wskazuje, jest równo, nie trzeba podchodzić pod górę), szłam najpierw nad Stawy, żeby sobie popatrzec z góry, potem do Samotni, tam sobie odpoczywałam, a potem piechota schodziłam.
Do Samotni najlepiej sie wybierać jesienią w tygodniu, wtedy będzie spokój, "turustów" już nie ma (i wtedy mozna spotkac czasem fajnych ludzi).


Bogusiu, 3h stania w kolejce na wyciąg?? I nie pomyślałaś, żeby pójść gdzieś piechotą? Ja bym w życiu tyle nie stała... No, rozumiem, że Ty nie dasz rady wejść, ale przecież większość z tych ludzi w tej kolejce jest jednak zdrowa i mogłaby wejść na nogach zakręcony W trzy godziny, to by spacerkiem prawie weszli zakręcony No, ale to są właśnie "turyści" lol zakręcony Część z nich pewnie z "Hotelu Koszmar-G." pan zielony

Oj, Dziewczyny, widzę, że ja Was chyba musze gdzieś w końcu zabrać, żebyście prawdziwe Karkonosze i Izery zobaczyły oczko
(A mojego tempa to, Bogusiu, z pewnościa nie musisz sie obawwiać, o, z pewnością, jeszcze Ty na mnie będziesz czekać, jak tylko bedzie choc odrobine pod gorke moja pikawa zacznie sie odzywać... ale i tak sie pcham, gdzie tylko dam rade podpełznąć oczko )

Trzy godziny w kolejce na wyciąg...






  PRZEJDŹ NA FORUM