Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3




mariaewa moje dziwaczki, te które rosną pod daglezją mają się doskonale, bo sztywne gałązki je osłoniły. Drugie wysiałam przy rodku i tym się oberwało przy ostatniej ulewie. Spróbuję w tym roku przechować ich bulwy, żeby wcześniej ogród kolorowały.... Tylko piwnica pomału robi się za mała wesoły





Janeczko w imieniu ogrodu dziękuję za pochwały wesoły Bardzo chciałabym, by mąż zrobił fotkę z dachu..... tylko nie ma kiedy. Tak, trzeba było czekać cierpliwie trzy lata, żeby pokazał na co go stać. Jestem oczarowana różami, które wystrzeliły w górę solidnymi pędami wesoły





Pat jeśli tylko masz gdzie przechować, to nie czekaj tylko kupuj. Teraz, kiedy zieleń najpiękniejsza, to mieczyki i dalie zaczynają swój koncert. Dziś znowu upolowałam kolejną dalię... tylko szaleją z wysokością, bo kwiat powyżej mojej głowy rozkwita..... Jak moje kiedyś się rozrosną, to podzielę, jeśli chcesz.





Codziennie rano gnam do ogrodu, by w dobrym świetle zrobić fotki roślinkom... no dobra, ostatnie dwa tygodnie to tylko mieczyki i mieczyki.... Niektórym już się znudziło ich oglądanie, a inni wariują z nadmiaru wesoły

Nie o tym chciałam. Codziennie poluje na mnie duży krzyżak, jest obrzydliwy... Raz wpadłam w jego sieć, rozpiętą między srebrnym świerkiem, a ketmią syryjską... Na szczęście chyba się wystraszył tak dużej zdobyczy i uciekł na świerk. I codziennie sieć czeka na mnie. Miłe to nie jest, bo mam ją na wysokości oczu... Już nawet trawa urosła duża pod ta pułapką, bo trasy wyznaczam sobie inne.




Nie tak dawno chwaliłam się różą Lykkefund, jak to pięknie urosła, jak pochłania dużą gruszę.... Coś mi się wydaje, że mówiłam to za głośno, bo rywal się znalazł....





Onętki postanowiły, że zajmą jej miejsce..... oszalały z wysokością! Najśmieszniejsze jest to, że same się wysiały....





  PRZEJDŹ NA FORUM