Inspiracje drutowe i szydełkowe
[quote=mariaewa]Małgosiu, piękna ! Ja z szydełkiem nie bardzo, ale dużo robiłam na drutach. W Krakowie, prócz haftowania obrusów i pościeli dla Cepelii , robiłam góralskie swetry z prawie owczej wełny. Była łączona z czymś, bo sama wełna była strasznie " gryząca " i tak ostra, że raniła palce podczas pracy.
Moim sukcesem były spódnice maxi, robione na tzw. lince [ nie było szwów i nie trzeba było restrykcyjnie liczyć dobieranych oczek ]. Na dole jednobarwnej spódnicy był wrabiany 25 - 30 cm barwny wzór. Były piękne i sporo na nich zarobiłam. Inny patent, to gładka spódnica lub sukienka i naszywany na nią w różne esy - floresy gruby łańcuszek szydełkowy. Naprawdę odlotowe ciuchy i nawet dziewczyny z ASP i Szkoły Teatralnej przychodziły na nauki. [/quote]

A zdjęcia masz jakieś? Chętnie bym zobaczyła!


  PRZEJDŹ NA FORUM