Rozmowy przy kawie (29) |
Justynko, jaki cudny anioł! Dopiero obejrzałam na spokojnie Urobiłam się koszeniem łąki a potem poszerzaniem kolejnej rabaty i dobrze mi jak nie wiem co Jutro niestety obowiązk rodzinne, konie, wycieczka z mamą do miejsc jej młodości i takie tam, więc dopiero wieczorem dokończę, a chciałabym, bo w niedzielę ma podobno lać rzęsiście, więc akurat pasowałoby posadzić to i owo... |