Rozmowy przy kawie (29) |
Córko, nie udawaj Greka. Co ma kosa do k.....arnacji skóry. Jesteś moim motylem bez względu na rozpiętość skrzydeł. Przez to łóżko na palach , tak sobie przywaliłam w łeb, aż mnie zemdliło. Chciałam ułożyć w regale książki i zapomniałam,że muszę się schylić. |