Rozmowy przy kawie (29)
Oczywiście nic takiego mi się nie śniło. Tak naprawdę, stałabym na drodze i odganiała kierowców, żeby nie spłoszyli chwili. Bea ma buzię niewinnego dziecka i każdy porządny człowiek zaproponowałby Jej pomoc, zwłaszcza widząc łzy. Ja sama byłam bardzo onieśmielona, gdy Ją zobaczyłam. Wzbudza uczucia, które każą bronić i chronić.
Pastelowy , delikatny, kruchy obraz kobiety - motyla, żadnego brania w paluchy, żeby nie zetrzeć pyłku ze skrzydeł. I to myślę bez żadnych chichotów. Po prostu barwny, piękny, delikatny motyl.


  PRZEJDŹ NA FORUM