Rozmowy przy kawie (29)
Małgosiu już się przyzwyczaiłam i przestałam z nim walczyć. Dla mnie to opychanie się słodyczami jest o tyle dziwne, bo wolałabym osobiście miskę dobrych słonych frytek jęzor
Trafił Ci się straszny koci pieszczoch bardzo szczęśliwy
Janinko, również mam nadzieję, że przemęczenie Twojego Męża było chwilowe i nie wpłynęło na to co udało Wam się odbudować!
Lucynko, szczęśliwej podróży!bardzo szczęśliwy



  PRZEJDŹ NA FORUM