Rozmowy przy kawie (29)
Witam.
Kawy dostawiam.
Pada. A właściwie leje.

Bogusiu, fajny wypad...Jednak taka ilość ludzi w jednym miejscu mnie przeraża.
Bea, szkoda Ze tak daleko, poszwendałabym się po Twoich szlakach. Wytrawny piechur nie jestem, ale łazik i owszem.
Januszu, podziwiam za te papierosy i kg. Brawo.
Betina, jakie cudności świetokrzyskiezdziwiony... A z ta obrożą to sprawdź, może coś jest na rzeczy?
Asiu, też tak mam, że nie zapala się kontrolka "pełen brzuszek", ale na dłuższą metę to byłoby straszne.
Pati, szerokiej drogi. Wolę opłotkami, ale statnio z premedytacją wybieram te szybkiego ruchu. Nawet pakuję się w miasta nieznane i czytam oznaczenia. (Bak zawsze pełen, bo kto mi zabroni do Szczecina czy Katowic)Udowadniam sobie 'coś'.


  PRZEJDŹ NA FORUM