Rozmowy przy kawie (29)
Bry.
A ja całkiem przestałam jeździć A4. Albo wrąbię się w korek,albo podczas wyprzedzania kolumny tirów nagle okazuje się, że 2 metry za plecami wyrasta mi gigantyczna terenówa prowadzona przez kretyna, który najchętniej wepchnąłby mnie pod owe tiry diabeł To nie na moje nerwy.


  PRZEJDŹ NA FORUM