Rozmowy przy kawie (28)
Dobry wieczorek!

Nareszcie mogę odsapnąć po dniu pracy w ogródku. Pielenie, grabienie, sianokosy i najważniejsze - kompostownik. Czekałam na niego nie wiem jak długo i dziś mój Brat zrobił mi nowe ogrodzenie, a wejście do niego to pergola, którą obsadzę dzikim winem. Jestem taka zadowolona, że musiałam się podzielić z Wami moja radością.

Idzie jesień, dziś zobaczyłam babie lato(!), hortensje w większości już utraciły swoje kolory, a o 5 rano było tylko 8 stopni. Nie zaśpiewam a mnie jest szkoda lata, ale mogłoby jeszcze być ciepło.


  PRZEJDŹ NA FORUM