Rozmowy przy kawie (28)
Marioewo, nie jestem tchórzem, ale wojownik ze mnie też żaden. No chyba, że wyższa konieczność. A tak ogólnie to za bardzo kombinuję i rozdrapuję...

"Szczęście przecież nie jest stanem wiecznym.
Zresztą też i nie okresowym.
Szczęście to po prostu, taki skurcz serca,
którego doznaje się czasami,
kiedy człowieka przepełnia taka radość,
że wprost trudno ją znieść.
Znika równie szybko, jak się pojawia.
I nie ma go, dopóki nie nadejdzie znowu,
by sprawić, że człowiek uzna życie - za najwspanialszy dar!"
- Margit Sandemo

Januszu, piękne zakupy.
Aniu, ty jesteś prawdziwym wojownikiem. Kobieta-siła. Podziwiam.


  PRZEJDŹ NA FORUM