Rozmowy przy kawie (28)
Aga, błagam. Nie pamiętam wszystkiego z życia państwa Orczyków, ale moje orczyki przynoszą wszystko, a potem beztrosko wyjeżdzają, pracują, znikają.Myślę, że osoby mające doświadczenie, pomogą bociankowi odzyskać sprawność, samą chęcią czy dobrym sercem wiele nie zdziałam. Mogę uczynić z niego kalekę na zawsze.
Mam dwa psy, kota, jesienią wprowadzą się jeże. Jestem uwiązana przez zwierzęta w domu. Traktuję je jak dzieci, więc mam tyle, iloma mogę się dobrze i uczciwie zająć. I na ile mam finanse na utrzymanie i ewentualne leczenie. Nie jestem egoistką ani beztroską optymistką ale realistką. płacze


  PRZEJDŹ NA FORUM