Rozmowy przy kawie (28)
Dzień dobry, kawusia już na stole, więc zapraszampan zielony

Betinko Ty z takimi boleściami jeszcze potrafisz latać??

Mojej koleżanki mąż spał na siedząco 3 miesiące, aż sobie łokcie do krwi zdarł, bo się na nich podpierał, aż trafił w łapki jakiegoś masażysty, już po pierwszym zabiegu spał we własnym łożu, szkoda, że do recepty na zastrzyki lekarz nie dopisał Ci masażu.

Jedziemy dzisiaj autko oglądać, może w końcu mężuś kupi i odda mi moje, bo tęsknie za nim, a noszenie zakupów w łapeczkach mnie już męczytaki dziwny


  PRZEJDŹ NA FORUM