Wiejski eksperyment Pat - konfrontacji marzeń z realiami cd. :)
Misiu, no stodoła ma kubaturę daleko większą od strychu, więc aż się prosiła o upychanie tam gabarytów...to auto to już trzecia bodaj partia odkryta na terenie posiadłości, gdybyśmy nie sprzedawali na złom, to pewnie już by całą limuzynę dało się złożyćtaki dziwny

Po wielu tygodniach ogrodowego postu, zlot i konieczność kopania sadzonek wykopały mnie w końcu w plener i rzuciłam się na robotę jak szczerbaty na suchary. W związku z tym poszerzyłam trzy grządki (miałam nie zakładać nowych, ale to przecież nie są nowe, tylko rozbudowa starychwesoły ) – jedna już gotowa, pozostałe wstępnie przekopane, zostaną dokończone po powrocie ze zlotu.

tutaj dojdą nowe cebulowe, rozsadzone liliowce i z pewnością róża albo dwie:







Tutaj po różnych eksperymentach, mniej i bardziej udanych, powstanie grządka podwyższona z krzewami i świdośliwami pomorskimi w tle celem odcięcia widoku gapiom:



Trumienka z różami powędruje w bardziej słoneczne miejsce, bo tu jest dla nich za ciemno i za sucho. Mniej więcej w jej miejscu, ale bardziej na słońcu powstanie natomiast z czasem nowe miejsce grillowe ze sztuczną ruinką (pomysł ukradziony MaGorzatce i Paputkowi)

Trzecie poszerzenie wyznaczyła ścieżka:



i zostanie z drugiej strony wysunięte bardziej w głąb trawnika (z ominięciem miejsca podgrzybkodajnego )



I to wraz z już prawie gotową częścią zadomową (tylko trawa pod krzewami wymaga jeszcze ogarnięcia no i kupa gruzu)









zakończy prace w tej części ogrodu i….zostanie już tylko około 4/5 do ogarnięcia

Taki był plan na ten rok i w zasadzie zostanie zrealizowany, warzywnik zostaje przesunięty na kolejny sezon, podobnie jak zagospodarowanie miejsca pod żywopłotem różanym: tam na razie wykonałam tylko prace wstępne, czyli likwidacja, starych przerośniętych chwastem wszelakim rabat i teraz – zgodnie z sugestią EwyM – wyrzucam tam zielsko do przekompostowania, dzięki czemu nie będę musiała wymieniać kubików litej gliny, tylko ją z tym kompostem przekopię:



Na jesień pozostaje mi podosadzanie krzewów i drzew oraz…nowych róż i przesadzenie niektórych starych. R. obiecuje, że mi w końcu pergole porobi z materiału odzyskowego ze stodoły i zamierzam obietnicę wyegzekwować wesoły

A na koniec, ścieżki ceglane, które mimo niedociągnięć, z każdym dniem podobają mi się bardziej wesoły











  PRZEJDŹ NA FORUM