Misiu byłam tu u Ciebie cichaczem na podlaskiej wycieczce, ale dopiero teraz mam czas się wpisać Bardzo mi się podobają Twoje okolice, już powolutku planuję wyjazd w przyszłym roku, z ogrodem na skarpie jako obowiązkowym punktem wakacyjnego programu
Tego buszu to Ci niezmiennie zazdroszczę: wiem, że wkurza Cię, że nie wszystko odchwaszczone na błysk, ale jakie to ma znaczenie, skoro ważniejszy jest efekt dojrzałego, eksplodującego kolorami ogrodu. Twój chyba najpiękniej wygląda właśnie w pełni lata! |