Moja wymarzona działeczka
Aniu działkę z uporem maniaka , miedzy jednym deszczem , a drugim ,nareszcie udało mi się doprowadzić do jako takiego wyglądu.
Em niby podlewał jak mnie nie było , ale plewienie to już niepan zielony
Zdjęcia przynajmniej robił na bieżąco , bo go męczyłam o przysyłanie .
No musiałam być na bieżąco co i jak kwitnie wesoły
Dzisiaj zebrałam wszystkie moje lilie , więc je pokazuję.
Okazało się ,że bordowych nie ma , chyba nornice się częstowałytaki dziwny
Na targowisku , kupując gailardię pan sprzedał mi taki myk ( nie wiem czy to ma sens i chyba nie bardzo humanitarne , ale napiszę)
otóz mówił żeby ziemię, w której sadzi sie bulwy , czy to lili ,czy to tulipany wymieszać z watą szklanną.
Ponoć nie ruszą tak otoczonej bulwy.
Ja chyba jednak pozostanę przy sadzeniu w doniczkach.
Moje lilie prawie wszystkie NN







jedyna drzewiasta










azjatka Coctail Twins


i niespodzianka aniołek, wiosna dostałam od naszej forumowej Dari-Elizy kilka bulw lili trąbkowych , jedna zakwitła


Oczywiście nie wytrzymałam i kupiłam małe co nieco na działeczkępan zielony

malutka gailardię


i troszeczkę większą Perowskią ( ciekawe czy przetrzyma u mnie zimę , bo doczytałam ,że jest wrażliwa)

aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM