Kolejny rok - kolejne próby
Aniu to wschód księżyca i zachód słońca
Elu ja na wschód słońca zawsze chodziłam jak byłam nad morzem, jednak od czasu kiedy jeździmy na tą samą kwaterę mam obawy tak wcześnie wychodzić ze względu na biegającego wolno psa.
Właściciel mówi że on spokojny, jednakże widziałam dziecko po spotkaniu z nim, najprawdopodobniej nie ugryzł bo jakby to zrobił to dziewczynka nie miałaby połowy twarzy, zapewne poprzecinał jej twarz pazurami , kawał z niego psa.


  PRZEJDŹ NA FORUM