Rozmowy przy kawie (28)
Bry, niedawno wstałam i jeszcze śpięaniołek Po wstaniu myślałam, że mnie sparaliżowało, a to tylko zakwasy po wczorajszym byłybardzo szczęśliwy No ale jak się wprost zza komputera poszło w taką drogę...




Januszu bardzo się cieszę, że żona już w domu i jest ok. Szkoda, że u Małgosi nie bedziecie, ale może w takim razie, w związku z sytuacją zdrowotną, jakieś sanatorium w Świeradowie się wykręci i będzie okazja do spotkania?aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM