Rozmowy przy kawie (28)
Podbudowana, zdeterminowana, zaczęłam przy kolacji spokojną rozmowę. Rozmawiamy, tłumaczymy motywy, szukamy złotego środka, proponujemy zmiany, w końcu młodzieniec lat 12 pyta poważnie: babciu, a może ty jesteś taka nerwowa, bo masz to napięcie przedmiesiączkowe ?
Wszyscy ryknęli śmiechem, mały się zawstydził, zaczął tłumaczyć, że tak mówiła pani na lekcjach przygotowania do życia w rodzinie, no i cały wykład poszedł w gwizdek.
Ale coś tam chyba dotarło. Boszzz, babcia i napięcie przedmiesiączkowe, czego oni uczą w tej szkole.zdziwiony

Ewo, cieszę się, że chociaż piesuś ma dobry dzień u drugich dziadków. Życzę dobrej nocy bez napięć.


  PRZEJDŹ NA FORUM