Rozmowy przy kawie (28)
Dopadła mnie jakaś gorączka o nieznanej mi etiologii. Leżałam z bólami grypopodobnymi

diabeł zdziwiony poruszony Nawet mi nie mów! eh Gdyby to Ci sie powtórzyło, to błagam, błagam, błagam, nie lekceważ. Bo... właśnie tak "lubi" zaczynać sie to na "b"... Więcej nic nie mówię.





Oj, no, Mamo, jak to co sie robi na seksualnej powierzchni użytkowej? No, użytkuje, nie? lol lol A niby co? pan zielony lol lol




BMI ?
Obecnie to nawet nie chce mi sie o tym myśleć, bo moja sytuacja jest ...kuriozalna, ale dawniej też nie miałam w poszanowaniu tych wyliczeń, bo wg nich miałam rzekomo duża niedowagę, a to bzdura była, wcale nie byłam za chuda. Te wyliczenia to należy traktować wyłacznie orientacyjnie i przede wszystkim oceniać to, jak sie człowiek sam osobiście czuje ze swoja wagą. Jeśli dobrze, to nie ma co wydziwiać, bo o ile ktoś nie ma jakichś poważnych zaburzeń w samoocenie, to raczej organizm mu "mówi", co jest dla niego dobre, wystarczy go słuchać.
(Mój organizm obecnie mi mówi: "O, jasssna cho...ra! A co tu sie, u diabła, stało??!!" )





  PRZEJDŹ NA FORUM