Rozmowy przy kawie (28)
Wbrew Mariawce puchnę z przeżarcia, bom na obiad do Elci mej wstąpiwszy, kurkowy sos z kluchami wtrąbiwszy, leżę ledwo żywa.
A w ogóle to nie wiem czy jestem godna bywania w tym forum, jako osobowość labilna i stwierdzonym naukowo lękach jakiśtam.
Bogu dziękuję, że jestem świrowata bo mogę niektóre moje zachowania zrzucić na chorobę.
Bo głupio zdrowym być i mieć różne odbicia. ..

pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM