Rozmowy przy kawie (28)
Witajcie
U mnie szaro, buro , popaduje i nastrój też do d..y.
Ja chyba chlorofil mam w krwi, jak słońce świeci to i ja żyję , jak nie ma , to to nawet wegetacja nie jest.
Jeszcze od 3 tygodni em ma urlop. W sumie myślałam że z nim nie wytrzymam, ale jest dobrze, tylko z robotą nie idzie. No wszystko tak się wlecze, jak by mi na rękach siedział. Nie daję rady. Złości mnie to, ale mi się w samotności najlepiej pracuje, niestety diabeł
Ogród stoi , bo pada co chwilę, listwy w pokoju stoją bo... weny brak emowi, w przedpokoju wysyp pudeł , bo wyniosłam z pokoju a poskładać nie mogę , bo listew nie ma. I tak chodzę po tym labiryncie, który zarasta wszystkim...
Daję kawę potrzebującym i do pracy rodacy!!


  PRZEJDŹ NA FORUM