Rozmowy przy kawie (28)
Margolciu, powodzenia na nowej drodze życia bardzo szczęśliwy
Ja tak bardzo chciałabym zacząć prace nad domem, nie ,domkiem na Kaszubach. I chciałabym i boję się. Nie wiem, czy starczy sił, bo chęć i zapał jest. I wtedy trzeci dom dla siebie, już bez oglądania się na potrzeby połowy świata. Mały, parterowy, z widokiem na jezioro. Bez straty czasu na sprzątanie, bez latania po piętrach.
Jeszcze skonsultuję się z moim reumatyzmem, czy mu będzie tam dobrze. diabeł


  PRZEJDŹ NA FORUM