Wiejskie zarośla, czyli przypadki szalonej Beatki

Ponieważ doszły mnie słuchy,że mnie OBCY (sic!) obserwują,tak wrzucam tryb INCOGNITO Iwonka,cycek jest w strasznym stanie,okropnie boli a jeszcze gorzej wygląda. Nie dam się póki co nikomu macać,na kontroli u chirurga powiem co o nim myślę. Wczoraj miałam okropny dzień,ciepłota ma oscylowała wokoło 35 gradusów,już miałam testament pisać,w którym to głowny punkt miał stanowić która będzie żoną męża obecnego mego. Za doznane krzywdy,a w szczególności za to,że UBEK nie pojechał ze mną i moim cyckiem wtedy do szpitala,nakazuję ożenić go z moją byłą bratową,jako porównanie jakiego miał Anioła ,a na jakiego Janiołka w zasadzie zasłuzył... Na szczęście jego,tym razem przeżyłam... Krzoki już mnie nie cieszą,nie mam sił na nic,nie wspomnę ,że słaba jestem z choroby a leniwa z natury. Tajemniczy ew.Straszny Ogród... Jadę do diabetolożki,ale będzie się drzeć!

  PRZEJDŹ NA FORUM