Obrazki z Gospodarstwa (1)
Małgoniu, a może Dziunia ma kilka domów ?
U mnie pojawił się kiedyś czarny kocurek, nazwałam go Ufok, bo wszystkim... ufał.
Psu, samochodowi, ludziom, podłaził do wszystkiego. Nagle nie ma kota, popłakałam , poszukałam, nie ma.
Po miesiącu wrócił, znów przepadł. Kiedyś sąsiadka mieszkająca o kilka domów dalej rozpoznała w nim swojego Chrupka. I tak żył na dwa domy.
Miał zwyczaj gryzienia mnie w palce u stóp, kiedy czuł się niedopieszczony, u drugiej pani robił tak samo.
Po tym go poznała. I reagował na swoje drugie imię . zdziwiony


  PRZEJDŹ NA FORUM