Wiejskie zarośla, czyli przypadki szalonej Beatki |
Cholewcia spać się nie da, wyszłam obaczyć co we w ogrodzie, ale prócz brykającego z radości na widok pańcię Rambo niewiele widać. Bo i chmury deszczowe i jakby słonko zaspało a jeszcze niedawno już życie tętniło za oknem o tej porze. Jedynie fason trzyma kogut Miry bo już budzi wszystkich. No niezupełnie, bo Szkodnika i Suni nie obudził. .. A ja z powodu mortadelki boleści. |