Rozmowy przy kawie (27)
Ewo, Ela uświadomiła mi swoimi zdjęciami, że prócz galopady po rabatkach , trzeba mieć czas, by podziwiać rośliny, a w tym ogrodzie nauczyłam się, że rośliny powinny nas dotykać, muskać.
Mnie muskały moje caniny i rugosy, stąd zaskoczenie , że nie boli.
A ogród naprawdę przyjazny, bo są wypieszczone do patrzenia, a ten jest do bycia w nim. I też wypieszczony.
Tak, skarpety na dotarcie , tak jak dziura w rajstopach , potrafiły rozwalić związek. pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM