Rozmowy przy kawie (27) |
Bry. Marioewo, poezja spływa Ci z klawiszy. Zaksilim dzisiaj 13 słoików i pięcioitwy garnek ogórków. Porosły cholery, bo wykazałam się inteligencją i najpierw podlałam je gnojówką z pokrzyw, a dopiero potem opamiętałam się, że wypadałoby najpierw je zerwać. Okazało się, że jeden dzień robi różnicę. |