NIEKOŃCZĄCE SIĘ PRÓBY... aby powstał ogród cz II
Miałam dzisiaj jechać na działkę ,no ale deszcz zmienił nasze plany , może jutro będzie lepiej .Jak wiecie ,kocham fotografować swoje roślinki , dzisiaj podglądałam między jedną ulewą a drugą czy coś nowego mi zakwitło z liliowców i jak się zmieniły kwiatuchy przez noc , zawsze postrzegam je nieco inaczej ...
Rozwinęła pąki - Clothed in Glory -piękny liliowiec z grubą falbanką ,powód aby zrobić całą sesję był -oto ona ? czy on?













Kolejny liliowiec ? zakupiony pod inną nazwą - otworzył 3 pąki jest zjawiskowy !!









kolejny , nie ma falbanek jak poprzednik ale kolor ? w połączeniu z hortensją jest piękny (co ja gadam ? bez hortensji też..) to " Bożena "









Tego już pokazywałam - Druids Chant - ale dzisiaj kwiaty wydawały mi się większe i piękniejsze













podobny kolorystycznie ale z inną gardzielą :





kolejny z dużą falbanką i "zębami rekina" - może nie rekina jeszcze ale piranii - Forestlake Regamuffin





moim jednym z ulubionych jest ?? pięknie się rozrósł i ma dużo kwiatów w ciągu doby ,dodatkowo na pędzie jest kilka łodyżek





i pozostałe piękności ....





















  PRZEJDŹ NA FORUM