Wiejskie zarośla, czyli przypadki szalonej Beatki
Beti, życzę Ci by rany szybko się wygoiły te duszy też, nie dziwię Ci się że nie chcesz się pozbywać Rambusia, wychowany, wierny i teraz na tułaczkę albo do schroniska? U mnie tylko jeden pies boi się burzy, ale jeśli sam nie szuka ze mną kontaktu to zostawiam go w spokoju, trochę pobiega, schowa się w jakiś kąt, a po burzy wraca mu spokój.
Wszystkiego dobrego Ci życzę


  PRZEJDŹ NA FORUM