Rozmowy przy kawie (27)
Nie! Skłamałam! Mea pulpa, maxima pulpa, czy jakoś tak. Dwa razy sie śmiałam na niemieckim filmie! Całe dwa razy! Ten drugi raz był niedawno, zaryczałam solidnie na serialu kryminalnym, dobra scena była. Zwracam honor, niemieckie filmy są jednak śmieszne, w każdym razie bardziej niż polskie pan zielony
W dodatku powiem, że w tym serialu była bardzo dobra scena erotyczna. Nie, nie, stop! Nie o to chodzi! Ja mam na myśli, że dobrze zrobiona w sensie filmowym, naprawde dobrze. Niestety potem sekwencję pociągnęli w złym kierunku i to ją schrzaniło, w sensie filmowym, klasycznie przekombinowali, no, ale to serial, seriale maja swoje prawa. Mniejsza o to, sama scena była jedną z lepszych, jakie ostatnio widziałam w jakimkolwiek filmie. Jesu, niemieckie kino jest lepsze od polskiego zdziwiony poruszony zaniemówił płacze wiecie, co to znaczy... jesu...




  PRZEJDŹ NA FORUM