Rozmowy przy kawie (27)
    Syringa pisze:

    Duszno, mówisz... No, to własnie dzis dotarło do nas, tzn. do mnie i Pat. Właściwie to może nie należy tego nazywać "duszno", bo jest wiatr, tylko że ten wiatr jest tak gorący i suchy, że nie ma czym oddychać, normalnie gdy sie wciąga powietrze, to czuć, jak płuca sie ogrzewają, jest takie wrażenie, że wewnątrz ciała jest chłodniej i to powietrze grzeje oczko
    A noc jaka była ciepła, wręcz upalna!


No to się samum nazywa czy jakoś tak? aniołek U mnie wcale się nie ochłodziło, chmury poszły bokiem, ale duchota nie przeszła...no oby prognozy się sprawdziły i jutro zimno było, bo czeka mnie wyjazd do Jeleniej w godzinach szczytu a klimy nadal brak....

A mi się imię Janusza to najbardziej z bogiem Janusem kojarzy aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM