Rozmowy przy kawie (27)
Duszno, mówisz... No, to własnie dzis dotarło do nas, tzn. do mnie i Pat. Właściwie to może nie należy tego nazywać "duszno", bo jest wiatr, tylko że ten wiatr jest tak gorący i suchy, że nie ma czym oddychać, normalnie gdy sie wciąga powietrze, to czuć, jak płuca sie ogrzewają, jest takie wrażenie, że wewnątrz ciała jest chłodniej i to powietrze grzeje oczko
A noc jaka była ciepła, wręcz upalna!


No, wiesz, zalezy na ile osób te dwie butelki wina lol Jeśli tylko na dwóch, to nie tak całkiem skromnie, choc i bez szaleństw, ale jesli na więcej, to faktycznie mizerota oczko prawie abstynencja lol


  PRZEJDŹ NA FORUM