Rozmowy przy kawie (27) |
No bardziej przymierzał się do walki: dzieci rzucały jabłko królikowi, ale królik taki trochę dupowaty był, więc ptaszor pierwszy zaczaił, że jest jedzenie. Królik zajarzył po niewczasie i chciał kurze zabrać, ale wyraźnie respekt wobec niej czuł więc tylko czaił się i patrzył wymownie, mając nadzieję, że kurze jabłko w gardle stanie |