Wiejski eksperyment Pat - konfrontacji marzeń z realiami cd. :)
A tam po lewo, kole lasa, to mojo chaupe widać oczko

Fajnie Szrenice strzeliłaś! I dobre światło miałaś.

Od wieków nie byłam na Wysokim, bo oczywiście nie byłam w stanie podejść. Ostatni raz byłam w zimie, lata temu, szłam po śniegu po kolana, a miejscami i głębszym. Teraz i w lipcu nie dam rady. A Ty dałaś, czyli z Tobą nie tak źle.
Wtedy, gdy ja tam byłam, to jeszcze kamień na kamieniu nie stał pod to schronisko. Trudno powiedzieć, że oni je remontują, oni je stawiaja całkowicie od zera, tam nie było nic, parę rozrzuconych kamieni i to wszystko. Polakom po wojnie "nic nie było potrzebne" diabeł A miejsce jest bardzo widokowe.

Będę ćwiczyć i też w końcu tam znów wejdę lol Choć narazie mam ćwiczyć na płaskim zakręcony To dobra, niedługo trochę poćwiczę w Wielkopolsce i na Pomorzu cool a potem przerzuce sie na góry...


Pat, cudna wycieczka. Pogodę złapałaś w sam raz.
No, ale powiem, Ci, że z Twoimi dziećmi to faktycznie byłoby mi wstyd iść, bo zryw mają lol



  PRZEJDŹ NA FORUM