Ra-barbarowe kolejne miejsca na ziemi
Czy na pewno? Nigdy nie jest zbyt późno?!
Baśku kochany, co ja mogę ?
Czasami jak się wali, nie ma rady, niech się zwali, a na gruzach ulepić z tego, co ocalało.
Nie daj się przygnieść, przejdż z opcji " walczę, ratuję , trzymam na swoich barkach," do " ratuję się ".
Dalszy ciąg świata Twojego, dzieci, wnuków, nie będzie lepszy, jeśli " zginiesz ".
Sama pisałaś, że pewna wizyta, to jak spowiedż. Bez wiedzy o życiu, trudno dać sensowną radę.
Stwierdzenie, że inni mają gorzej, to zgoda na złe życie i pogodzenie się z problemami.
Nie boli mniej uderzenie w twarz , gdy za ściną ktoś jest kopany, prawda ?
Teraz walcz o siebie, bo ...... będzie, co ma być, a Ty musisz ocaleć, jak najmniej poraniona.
Trzymam za Ciebie kciuki, bo tyle mogę, bardzo Cię podziwiam i wiem, ile straciłaś sił w tej wiecznej walce.
Pamiętaj, że gdzieś są ludzie, którzy otaczają Cię dobrymi myślami, jak ciepłym kocem w wietrzny , zimny dzień. Grzej się Basiu.


  PRZEJDŹ NA FORUM