Wiejski eksperyment Pat - konfrontacji marzeń z realiami cd. :)
Ufff...kolejny tydzień roboczy skończony - odreagowałam w ogrodzie kładąc kolejny metr ścieżki ceglanej i kontynuując robotę Ewy - nie chciało mi się, ale to po prostu grzech nie skończyć tak cudnie odchwaszczonego odcinka...a przy okazji robię nową grządkę ziołową aniołek Zdjęcia robocze będą trochę potem, a dziś na początek kilka niespodzianek do identyfikacji.

Mam posadzone koło siebie dwie róże, z których jedna to Hanstead Rostock a druga....nie lol Basiu zidentyfikujesz mi (a może i zgadniesz tę drugą - nie mam pojęcia, czy to coś od Was czy moje, bo to odcinek na którym sadziłam w ciemno wszystkie róże, które nie znalazły innych miejscówek):

1.



2.



Poza tym taka hortensja mi niespodziewanie dość wyrosła - niespodziewanie, bo większośc bukietowych odeszła do krainy wiecznych plonów, a tej w ogóle nie potrafię odnaleźć w pamięci, jako kupionej czy dostanej...




A poza tym ogród sobie rośnie swoim rytmem, trzymam się programu na ten rok, nie zakładam nowych rabat (ziołowa jest wyjątkiem, ale muszę gdzieś truskawki przesadzić, za to poszerzam nieco obecne, bo się wszystko porozrastało. Żywopłot rózany już praktycznie przekwitł, teraz przyszedł czas na róże w środku ogrodu:

Lichtkonegin Lucia


Roxy:


Rosa rugosa Kórnik


American Pillar


Apple Blossom


Niepodpisane, bo znaczniki zżarło…


No i naturalnie Dorotka :









Dorotka-bis, odrobinę inna od tej pierwszej:




I inne nieróżanewesoły



Wynaturzona bergenia zakwitła ponownie:


Młodziutki dąb będzie mieć żołędzie


Funkie, głównie miniaturki:





I tyle na razie, cdn. nastąpi wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM