Obrazki z Gospodarstwa (1)
Iwonko - dziękuję i wzajemnie! Ja właśnie przez te straty w różach niezbyt mocno cięłam to, co zostało, bo już i tak mi serce krwawiło. To był błąd, widać to po niektórych różach i za rok będę ciachać bez litości.

Ale co bardziej niepokojące, to zamieranie załatwiło mi też nowe róże, młodziutkie sadzonki, które nawet jednego kwiatka nie zdążyły pokazać. Tak zginęły: 2 sadzonki Hot Chocolate, FrühlingsgoldAngela i Giardina.


  PRZEJDŹ NA FORUM