Rozmowy przy kawie (27)
Bagusiu - nie sama! Ja znów po piątej zaliczyłam pobudkę, z tego samego powodu, co wczoraj (drętwienie ręki). No nic, od poniedziałku zaczynam zabiegi!
Fajnie, że Mężuś Ci szykuje gniazdko, no, no...

Wczoraj ja też myślałam o Marcie-Marginetce, odchwaszczając mój warzywnik. Dążę tam do marginetkowego standardu i już się zbliżam, ale na razie wyłącznie pod względem stanu wylizania wesoły na dziś została mi do odchwaszczenia jedna grządka truskawkowa i finito.
Plan na kolejne lata to stopniowe uszlachetnianie gleby, bo do takiej jak ma Marta to mi daleko!


  PRZEJDŹ NA FORUM