Rozmowy przy kawie (27)
Dobry wieczór!
Iwonko Jagódko współczuję. Odejście każdego domowego pupila to wielki ból. Większość z nas zna to uczucie i dlatego wiemy, jakie to smutne.
Teresko dziękuję! Tobie też bardzo współczuję. Dobrze, że pojawił się ten maluszek to masz trochę nowych obowiązków, które pomogą złagodzić Twój ból po stracie ulubieńca. Zazdroszczę tak pięknego zbioru prawdziwków. A jeszcze bardziej zazdroszczę samej wyprawy na grzyby. Uwielbiam to i za grzybobranie oddałabym nawet pierwsze kwitnięcia róż. Może jesienią uda mi się wyjechać do grzybnych lasów.
Aniu op ja też Cię kocham. Nie goń tak własnego ogona bo zakręci Ci się w głowie! Nie pomogę z Warszawą bo wprawdzie pracowałam tam przez 7 lat ale to było 2 dekady temu.
Bea zdjęcia pięknie oddają atmosferę ogrodu Pat a portrety Ewy są cudne. Ten z różami byłby świetnym awatarem.
Janusz zachwycające róże na przepięknych zdjęciach. Dziękuję za różany poranek.
Marto Marginetko wpadłaś na chwilkę, dałaś przedsmak warzywnego szaleństwa i co? Nie masz zupełnie czasu na parę słów? Cieszyłabym się z Twojej wizyty.



  PRZEJDŹ NA FORUM