Wiejskie zarośla, czyli przypadki szalonej Beatki |
Przez wczorajszy mecz rozstroju dostałam,zapomnialam lekow wziąć,dziś więc schodzę...póki co podciągam się kawą i nalewką traktujac jako ostatnie życzenie skazańca... Mam nadzieję,że i u mnie burza będzie i zmieni powietrze bo nie mam czym oddychać... |