Otwieram
Ewa, nadrobiłam zaległości u Ciebie, ale poszło dość szybko, bo za dużo nie pisałaś. oczko wesoły
Jak tak czytam Twój wątek, to da się zauważyć, że sporo masz tych zabytków poniemieckich w ogrodzie. Bardzo cenię takie wiekowe rośliny. Sadząc rośliny na łące mam ciągły niedosyt chociażby kilku ładnych dorosłych drzew i krzewów. A z drugiej strony jak w mieście wycinają ładne drzewa pod pozorem zagrażania inwestycji, bo tak najłatwiej, to tak mi się potem nie podobają te miejsca... Kraków to jakiś ciemnogród pod względem dbania o zieleń.

Bardzo podoba mi się też ten mszar. Ja również nie znałam tego określenia. A mchy bardzo lubię i absolutnie nie przeszkadzają mi w trawie, a nawet wtedy, gdy ją wypierają. Zawilce przywędrowały do nas same do olszyny nad strumykiem. Niestety przywędrowała tam ostatnio również przytulia czepna, a tej już nie lubię.


  PRZEJDŹ NA FORUM