Rozmowy przy kawie (27) |
Bea, uwierz mi, nic tak nie boli nieszczęśliwych i popapranych, jak szczęście innych. W każdym forum tematycznym pojawia się część " prywaty", zdjęcia z imprez, wyjazdów ,kawałek pięknej kuchni czy sypialni, opowiadanie o prezentach od dzieci, męża, opisy szczęśliwych relacji rodzinnych. Dla nas to norma, dla kobiety bez pracy, z zaćpanym dzieckiem, porzuconej przez męża dla młodszej, siedzącej w jakiejś ciasnej norze, przy pewnych skłonnościach, takie opisy to przyczynek do agresji, nienawiści do tej szczęśliwej.Układa, jak puzzle , wiedzę o " WROGU ", może wysyłać anonimy do pracy, zniszczyć samochód, sprawić, by nie było już tego szczęścia. W sieci, nie wiesz,kto się w tobie kocha, a kto cię nienawidzi. Za nic. Wiem, co mówię, co nie oznacza, że będę się bała pisać. Wielu takich żyje tylko siecią i " bawi się " w ten sposób. Coraz więcej. |