Rozmowy przy kawie (27)
Prawda, prawda...

No, ale z drugiej strony człowiek nie chce siedzieć sam, zamkniety ze strachu przed czymś tam, co może sie i tak wydarzyć, tylko akurat inaczej, w innym miejscu... Nie ma nigdy i nigdzie żadnych gwarancji, ale co robić... życ trzeba i cieszyc sie tym życiem też, na ile to możliwe...
Staram sie nie pokazywac niczego tak, by dało się łatwo rozpoznać, ale oczywiście jeśli ktoś bardziej sprawny by chciał znaleźć, to znajdzie. U mnie akurat naprawde nie ma czego kraść i dom wygląda mało zachecająco. No, ale i to niczego nie gwarantuje, do sasiadow dwa "łebki" włamały sie w biały dzień, choc dom stoi pusty i nic, dosłownie nic, tam nie ma, co warto wynieść... Nigdy nic nie wiadomo. Na ulicy tez nie jest bezpiecznie.



  PRZEJDŹ NA FORUM