Rozmowy przy kawie (27)
Witam kawowiczów choć ja nie kawowa jestem.
Dziś byłam u lekarza z wynikami Dooplera i usłyszałam - miażdzyca? w tym wieku? Sama wiem, że w tym wieku. Teraz jeszcze jedno badanie w piątek i z kompletem do neurologa i internisty po decyzję jakie leki.
Tak czytam post Janusza, który to wybrał dla swojej rodziny nowe miejsce na ziemi aby godnie żyć. No i wiem, że wybrał dobrze choć ja bym tak nie wybrała z różnych powodów. A zwróciłam na ten post uwagę bo wczoraj na FB rozmawiałam ze swoją młodszą córką, która to prawie 3 lata temu pojechała do Anglii i tam pracuje. Byłam wścibska i zapytałam jakie tam są realia życia gdyż widzę, że ona 3x w roku przylatuje do Polski, ze 2x w roku leci na jakąś fajną wycieczkę i zwiedzanie, wynajmuje mieszkanie, i musi jeszcze się tam ubrać i najeść i przysłać pieniądze dziecku. Jak usłyszałam jaką ona ma stawkę za godzinę to byłam w szoku, a jej miesięczny zarobek jest tu nieosiągalny nawet dla osób na wyższych stanowiskach.
W jakim marnym kraju my żyjemy, jak marnie i nieudolnie zarządzanym od lat. Jedna wielka beznadzieja.


  PRZEJDŹ NA FORUM