Rozmowy przy kawie (26)
Małgoś, też bym się poryczała smutny
Ja się z mojej pipidówki nigdzie nie wybieram, to młodzi jesienią mają odbiór techniczny nowego M, no i tak mi się skojarzyło, teraz wynajmują na Muranowie (getto) a zamieszkają na Powązkowskiej (Powązki) oczko
Zuziu, o ja dzisiaj dumna i blada zasiadałam w loży opery, na ślubowaniu młodej. Później obiad w Bombaj Masala a teraz płynę szybką Ślęzą do Opola, gdzie na parkingu czeka moje autko i ziuuu na moją pipidówkę. Amen.
Głowę do poduszki przytulę dopiero po drugiej, bo o pierwszej Gra o Tron.


  PRZEJDŹ NA FORUM