Rozmowy przy kawie (26) |
alphax pisze: Ewo nie da się ukryć w pewnym wieku, przepraszam że sobie pozwalam wszyscy cierpimy na różne zdrowotne problemy. Tylko nieliczni na tym padole mają szczęście i umierają na starość. Oby gorzej nie było, zdrówka życzę! Januszu, jestem jakąś zakałą kobiecą w rodzinie bo kobiety u nas zarówno ze strony ojca jak i matki żyły bardzo długo i umierały ze starości, dopiero co pochowaliśmy obie babcie roczniki 1917 i 1925, rok temu siostrę babci - starszą, która też odeszła spokojnie ze starości we śnie, jeszcze starsza siostra odeszła ze starości w 2012, prababcie też sobie pożyły bo ponad 90 lat, jedną z nich znałam jako dziecko. Niestety w aktach spod zaboru rosyjskiego nie ma informacji na co zmarli wcześniejsi moi przodkowie, ale i mężczyźni i kobiety żyli dość długo jak na czasy XIX wieku. Także jakieś zmiksowane i wadliwe geny mi podarowano . |