Wiejskie zarośla, czyli przypadki szalonej Beatki |
A we w drugiej wsi mam ogrodnika i u nich takie perełki czasem złapę. W ub.sezonie Luis Odier za całe 12 zeta złapałam. One są bez oznaczania pisze tylko ogólnie róza i cena. A ja potem siedzę na szkółkach lub forum i identyfikuję. |