Rozmowy przy kawie (26)
Bea - też ma maila w skrzynce wesoły

Jak widać nadrabiam zaległości. Mam nadzieję powolutku wyjść na prostą z tym wszystkim.

Ludzie, pamiętacie, jak płakałam, że nie mam w tym roku naparstnicy? Nawet 2 kupiłam, a 2 ukradłam z rowu przy drodze i przyniosłam na łopatce do ogrodu. A tu tymczasem... mam milijony siewek w miejscu, gdzie w ubiegłym roku rosły naparstnice - na tym cienistym trójkącie przy ganku, w miejscu dawnych schodów i to w dodatku między kamieniami!
A w więc w tym roku posucha, ale za rok...
Czy naparstnice powtarzają cechy z nasion?


  PRZEJDŹ NA FORUM