Rozmowy przy kawie (26)
Basiu, ranki masz? To znaczy chodzi o takie rzeczy jak pękające pięty na przykład? Czy podczas zabiegu Ci jakieś ranki zrobili?

Po Twoim wpisie o podologu tak mnie tknęło, żeby może sie wybrać... Ja nigdy nie miałam żadnych problemow ze stopami (poza wściekłym bolem przez 10 lat, ale to od środka, a nie "na" stopach było), ale ostatnio, od tej wiosny, mam jakieś takie jakby troche stwardniałe miejsce na śródstopiu i zwykłe zabiegi kosmetyczne temu nie podołały najwyraźniej. Jak tak pomyślałam, skąd mi sie to wzięło (no, bo ja chodze w wygodnych butach, więc nie powinno), to sie okazuje, że to od OGRODNICTWA jest lol A tak! bo ja szpadel wbijam lewą stopą (no, tak jak W., samymi rękami i na boso, nie potrafię oczko ). Mam solidne buty robocze z gruba podeszwą, włożyłam wkładki amortyzujące, ale widać, stópki panienki z miasta lol jednak takie jakieś za delikatne jak na własno...nożne zakładanie arboretum lol lol


  PRZEJDŹ NA FORUM